wtorek, 5 kwietnia 2011

"Szmaragdowe Oczy"

Zobaczyłem w tramwaju, kiedy wracałem ze szkoły, dziewczynę o pięknych, zielonych oczyskach. Wiedziony jakimś takim impulsem wziąłem swój notesik i długopis i... zacząłem pisać.

"Siedzi przede mną w tramwaju i kusi szmaragdowymi oczyma.
Piękna Dziewczyna.
Niewiele ma wprawdzie do powiedzenia,
ale to przecież nie scena.
Może milczeć, może wzdychać.
Ale niech się nie waży oczu zamykać.
Chyba nie po to najpierw jęła mnie kusić,
żeby teraz płomień zdusić?
No to po co oczy zamyka Dziewczyna?
Niech mnie kusi tymi szmaragdowymi oczyma.
Proszę, kochana, otwórz oczy.
Nie pozwól pożreć mnie Nocy ...
Chciałbym wiecznie patrzeć w te oczy.
Proszę, nie pozwól pożreć mnie Nocy.
Każde mrugnięcie jest jak w Nocy objęcia mnie pchnięcie.
Każde wzroku odwrócenie niemalże przyprawia mnie o cierpienie.
Widzę już cienie.
Zabiorą mnie wkrótce,
więc pozwól mi spojrzeć Ci w oczy, błagam ...
Spójrz, już w objęcia Nocy spadam.
Nie zamykaj tych oczu dla mnie,
nie pozwól utopić mnie w ciszy fontannie ..."

2 komentarze:

  1. ''Szmaragdowe oczy''

    Jesteś wspomnieniem chwil tak pięknych cały czas widzę Twoje szmaragdowe oczy które hipnotyzują mnie odbierają oddech nie potrafię myśleć bo jesteś Tylko Ty moja miłości proszę zaufaj mi nie mów nie ja na kolanach błagam Cię nie odchodz tam gdzie nie mogę jeszcze iśc grzechy na skórze nie zagoją się Pamiętam słowa tak troskliwe i pełne wiedzy Usta tak słodkie i dotyk tak ciepły wciąż jesteś w moim sercu Twój śpiew utula mnie do snu wiec czemu dziwisz się że płaczę że tęsknie potrzebuję Cie każdego dnia leczy Ty nie widzisz nie słyszysz nie wiesz że ja tak bardzo Cie kocham i wciąż myślę o Tobie każdego dnia .....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podzieliłbym jednak na Twoim miejscu dzieło na wersy. Dosyć prosty, ale ładny. Przypomina mi okres dojrzewania. :)

      Usuń